Nadciąga emerytalny dramat. Tego PiS Polakom nie mówi
– Każdy rząd przekonywał Polaków, że emerytura zależy od tego, jak oni zagłosują. Przybywa osób niepracujących, ubywa pracujących. Ta luka musi się odbić na systemie – mówi money.pl były szef rady nadzorczej ZUS.Emerytury w Polsce stały się elementem kampanii wyborczej. Prawo i Sprawiedliwość obiecuje emerytury stażowe. Będzie na nie można pójść wcześnie – już w wieku 55-60 lat. Problem w tym, że politycy bardzo niechętnie przyznają, że świadczenie będzie niskie. I że nawet regularna emerytura przyszłych seniorów będzie raczej głodowa.