Czynsze w górę. Wykryli lukę w ustawie rządu. „Sygnalizowaliśmy”
Rząd przygotował ustawę o bonie energetycznym. Nie uchroni nas on jednak przed podwyżkami. Jest też inny problem. – Propozycje zawarte w projekcie nie obejmują m.in. mieszkańców ogrzewanych lokalnymi kotłowniami – uważa Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych.Obecnie ceny energii, gazu oraz ciepła są zamrożone w ramach wprowadzonych przez poprzedni rząd tarcz antyinflacyjnych. Przepisy te obowiązują do końca czerwca.Rząd Donalda Tuska przygotował ustawę o bonie energetycznym, zgodnie z którą ceny energii dla gospodarstw domowych będą zamrożone od 1 lipca do końca 2024 roku. Zmienił się jednak maksymalny pułap ceny za energię elektryczną, który ma teraz wynieść 500 zł za MWh.