Państwowa Inspekcja Sanitarna ma już 70 lat

Działalność Państwowej Inspekcji Sanitarnej to 70 lat intensywnej służby polskiemu społeczeństwu. To ciężka praca ludzi, którzy przez tyle lat zapewniali i nadal będą zapewniać bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne kraju.

Głównym celem Inspekcji Sanitarnej jest ochrona zdrowia ludzi przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych oraz zapobieganie powstawaniu chorób, w tym zakaźnych i zawodowych. Bogate doświadczenia lat minionych wspieramy nowoczesną diagnostyką laboratoryjną, technologią informatyczną i doskonalszą organizacją pracy.

W naszych zadaniach znajduje się obszar ochrony zdrowia publicznego, który obejmuje m.in.: nadzór nad warunkami higieny środowiska, pracy, higieny radiacyjnej, procesów nauczania i wychowania, wypoczynku i rekreacji oraz nad warunkami zdrowotnymi żywności i żywienia, monitoring jakości wody do picia czy kąpieli.

Swoje zadania realizujemy przy współudziale 16 wojewódzkich, 318 powiatowych i 9 granicznych stacji sanitarno-epidemiologicznych, zatrudniając blisko 17 tys. pracowników. Każdy pracownik ma ogromny wkład w budowę 70-letniej tradycji Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Kongres Zdrowia Publicznego

Kongres Zdrowia Publicznego z okazji 70-lecia Państwowej Inspekcji Sanitarnej odbył się 6 listopada w Muzeum Historii Polski Warszawie.

Wzięli w nim udział przedstawiciele władz państwowych, samorządów zawodowych, parlamentarzyści, naukowcy działający w obszarze zdrowia publicznego oraz pracownicy inspekcji.

Zaproszonych gości powitał Główny Inspektor Sanitarny dr n. med. Paweł Grzesiowski, który podziękował wszystkim pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej za pracę i zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego. W przemówieniu skierowanym do pracowników oraz zaproszonych gości podkreślił, że rolą Państwowej Inspekcji Sanitarnej jest wskazywanie właściwych wyborów zdrowotnych.

Obecny na uroczystości sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Wojciech Konieczny podkreślił, że Państwowa Inspekcja Sanitarna to instytucja, której znaczenia nie można przecenić. – Jesteście ważną częścią ochrony zdrowia, bez której system ten uległby degradacji – powiedział wiceminister zdrowia, zwracając się do pracowników Inspekcji. – Całe moje życie lekarskie upływało na kontaktach z Inspekcją Sanitarną. Zawsze była to instytucja, na której można polegać, fachowa, ale też życzliwa – dodał.

Janusz Dzisko, Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny przypomniał historię Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zapoznał zebranych z przekrojem działalności i osiągnięciami Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Pracę na rzecz zdrowia publicznego z perspektywy Powiatowego Inspektora Sanitarnego zaprezentowała dr n. o zdr. Aneta Mrugała, Państwowy Powiatowy Inspektor w Gliwicach.

O wyzwaniach w zdrowiu publicznym One Health opowiedział prof. dr hab. n. med. Maciej Grzybek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego

Na zakończenie Kongresu Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski podkreślił wagę wyzwań, które stoją przed współczesnymi służbami sanitarnymi. Jednocześnie przedstawił wizję rozwoju Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Podczas uroczystości osoby najbardziej zasłużone na rzecz zdrowia publicznego otrzymały odznaki honorowe Ministra Zdrowia „Za zasługi dla ochrony zdrowia”. Odznaki wręczyli: Wojciech Konieczny, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, i dr Paweł Grzesiowski Główny Inspektor Sanitarny.

Uczestnicy Kongresu mieli okazję usłyszeć laureatów Festiwalu Piosenki o Zdrowiu. Festiwal to konkurs prozdrowotny, który w województwie mazowieckim ma już ponad 30-letnią tradycję.

Jubileusz 70-lecia Państwowej Inspekcji Sanitarnej był wyrazem szacunku dla pracowników z przeszłości oraz tych, którzy tworzą teraźniejszość naszej instytucji. Przed nami kolejne lata troski o zdrowie Polaków.

źródło.gov.pl

Trump: Osiągnęliśmy niewiarygodny sukces

– To będzie złoty wiek Ameryki. To jest cudowne zwycięstwo. To jest ruch, jakiego nikt wcześniej nie widział – mówił Donald Trump po prognozowanej wygranej w wyborach w USA. Kandydat Republikanów spotkał się z wyborcami w Palm Beach na Florydzie. – Nie zawiodę was – zapewniał.- Nie było innej drogi do zwycięstwa – podkreślał Donald Trump, zapewniając, że „obroni amerykańskie granice”. – Odbiliśmy kontrolę nad Senatem, Ameryka dała nam niewiarygodnie wielki mandat – dodał. Wskazał, że kampania prezydencka była „historyczna”.- Czekamy na te cztery lata. Odmienimy nasz kraj. To będzie najlepszy kraj, jaki istnieje. Będziemy musieli granice połatać. Chcemy, żeby ludzie tutaj wracali, ale musza wracać tutaj legalnie – podkreślał Trump.

Marek Kubala bronił się sam, w sądzie wygrał 22 mln zł. To nie koniec batalii

Sprawa Marka Kubali, byłego wałbrzyskiego przedsiębiorcy, będzie mieć ciąg dalszy. Pozwane sądy i prokuratura nie zgodziły się na zawarcie ugody. Nie pomogło spotkanie z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Teraz kwestię odszkodowania dla Kubali rozstrzygnie Sąd Apelacyjny w Łodzi. Za niesłuszne aresztowanie, które doprowadziło jego firmę do bankructwa, sąd w Sieradzu w pierwszej instancji przyznał mu ponad 22 mln zł. Od dnia wyroku naliczane są niemałe odsetki. – Byłbym w stanie odstąpić nawet od kilku mln złotych, gdyby po stronie państwa była dobra wola do zawarcia ugody. Ale niestety państwo nie pokazało nawet ułamka współczucia dla mojej 24-letniej walki, straconego zdrowia i życia – mówi Marek Kubala. Obecnie były właściciel salonu seata czeka na wyznaczenie terminu rozpoznania apelacji.

Zmiany w wypłatach emerytur. Pieniądze jeszcze w tym tygodniu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) informuje o ważnych zmianach w kalendarzu emerytur. W listopadzie jedna grupa seniorów otrzyma świadczenia wcześniej. Wszystko dlatego, że dzień wypłaty emerytury wypada w niedzielę.Zasady wskazują, że ZUS wypłaca emerytury w konkretnych terminach: 1., 5., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia każdego miesiąca. Zmiany w tym harmonogramie mogą wynikać z kalendarza.

Wzięli udział w konkursie NCBR, teraz są na skraju bankructwa. Twierdzą, że padli ofiarą „miotły” po PiS

Spółki, które wzięły udział w konkursie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) „szybka ścieżka – Innowacje cyfrowe”, stoją dziś na skraju bankructwa – pisze „Gazeta Wyborcza”. Przedstawiciele firm twierdzą, że stali się ofiarami „sprzątania” po rządach PiS.Budżet programu NCBR wynosił 800 mln zł. Jego założeniem było stworzenie innowacyjnych produktów i usług z obszarów cyberbezpieczeństwa, cyfrowych technologii kreatywnych oraz cyfryzacji przemysłu. Centrum znalazło się jednak po zmianie władzy w Polsce pod lupą śledczych. Stawiane są zarzuty dotyczące m.in. łapówkarstwa za przyznanie dotacji.Na aferze cierpią jednak również spółki, które zdobyły pieniądze na swoje projekty, uczestnicząc w konkursie. „Gazeta Wyborcza” podaje, że „za drobne, a czasem nawet nieistniejące nieprawidłowości, muszą zwracać miliony złotych z przyznanych im pieniędzy”.