Organizacje niepełnosprawnych: fundusz solidarnościowy miał być dla nas wsparciem
Liczyliśmy, że Solidarnościowy Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych da nam wsparcie i pomoże w realizacji art. 19 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, czyli prawa do niezależnego życia – mówili w środę (20 listopada) w Sejmie przedstawiciele organizacji zrzeszających osoby z niepełnosprawnością.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych w środę zajmuje się projektem PiS w sprawie finansowania tzw. trzynastych emerytur z Funduszu Solidarnościowego (obecnie: Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych). Na początku posiedzenia przewodniczący komisji Henryk Kowalczyk (PiS) udzielił głosu przedstawicielom organizacji zrzeszających osoby z niepełnosprawnością.
Prezes i fundatorka Fundacji Vis Maior Jolanta Kramarz wskazywała, że SFWON był szansą na realizację art. 19 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, czyli prawa do niezależnego życia.
– Chciałabym, żeby to prawo było realizowane na miarę tego, jak realizują je inne kraje – podkreśliła. Wskazała, że chodzi m.in. o asystencję osobistą, opiekę wytchnieniową i kwestie związane z mieszkalnictwem. Oceniła, że zaplanowane na przyszły rok programy na rzecz osób z niepełnosprawnością są niewystarczające.
– Liczyliśmy na to, że Fundusz Solidarnościowy da nam takie wsparcie i to było taką naszą podstawą do zaufania do państwa i świadczonego przez nie prawa (…), także troszeczkę czujemy się oszukani – powiedziała Kramarz. Zaznaczyła, że mówi także w imieniu tych osób, którym niepełnosprawność nie pozwala na zabranie głosu w Sejmie.
Również Justyna Kucińska z Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego pokreśliła, że niepełnosprawni mieli nadzieję, że środki ze SFWON pomogą w realizacji art. 19 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych.
Podkreśliła, że ma nadzieję, że projekt nie zostanie przyjęty i „te środki nie zostaną wyprowadzone na inne działania, które również potrzebują finansowania, ale nie kosztem niepełnosprawnych”.
Olga Zakolska, Karolina Kropiwiec (PAP)