Wracamy do fryzjera i restauracji: znamy już szczegóły kolejnego etapu luzowania obostrzeń
Jeśli wyłączymy Śląsk, to mamy dobre sygnały z pozostałych obszarów Polski, gdzie liczba zakażeń koronawirusem jest bardzo, bardzo niewielka. To skłania nas, żeby przedstawić trzeci etap odmrażania gospodarki, powrotu do normalnego życia społecznego – poinformował w środę (13 maja) wicepremier i minister finansów Mateusz Morawiecki.
– Od 18 maja z powrotem będą mogły funkcjonować w rygorze sanitarnym zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i wszelkie inne tego typu, które zostaną szczegółowo opisane w rozporządzeniu. W przypadku zakładów fryzjerskich apeluję, by wprowadzić umawianie się przez internet lub telefon, na konkretne godziny. Chodzi o to, by klienci nie gromadzili się w poczekalniach – zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Poinformował, że częściowo zostaną również otwarte usługi gastronomiczne – restauracje, bary, lokale, kawiarnie, „ale też z utrzymaniem reżimu sanitarnego w pomieszczeniach”. – Na zewnątrz zachęcamy do otwierania ogródków wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Na świeżym powietrzu, jak wskazują epidemiolodzy, jest bezpieczniej – mówił.
Także od 18 maja zmienione będą reguły dotyczące funkcjonowania komunikacji miejskiej. – Do tej pory było to co drugie miejsce siedzące (chodzi o maksymalną liczbę pasażerów w pojeździe – red.), teraz będzie 30 proc. wszystkich miejsc stojących lub siedzących przypisanych według normy dla danego pojazdu. Jeżeli np. mamy 50 miejsc siedzących i 100 miejsc stojących, będzie 45 pasażerów – wyliczył Morawiecki.
Zapowiedział ponadto, że od 18 maja będzie można prowadzić zajęcia praktyczne w szkołach policealnych. – Chcemy także umożliwić organizowanie prób, ćwiczeń, indywidualnych zajęć na uczelniach artystycznych, np. muzycznych – poinformował.
Premier zdradził, że pojawi się też szersza możliwość korzystania z otwartych miejsc do uprawiania sportu – stadionów, boisk, Orlików. – Zwiększymy tam liczbę osób, które będą mogły ćwiczyć. Będzie również można korzystać z sal i hal sportowych, gimnastycznych, ale też z pewnym ograniczeniem co do liczby osób – powiedział.
Morawiecki poinformował, że z kolei od 25 maja w klasach od 1 do 3 szkół podstawowych zostanie uruchomiona opieka nad dziećmi, podobnie, jak to jest w przedszkolach, – Nie będzie to zwyczajna nauka, tylko zajęcia opiekuńczo-dydaktyczne. To rodzice będą decydować, czy posłać na nie dziecko. Utrzymamy możliwość otrzymania od państwa zasiłku opiekuńczego – zaznaczył.
– Również od 25 maja umożliwimy konsultacje maturzystom i ósmoklasistom ze swoimi nauczycielami, czyli tym, którzy przygotowują się do egzaminów – powiedział Morawiecki. Dodał, że od 1 czerwca taką możliwość zyskają wszyscy uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych.
Szef rządu poinformował również, że od najbliższej niedzieli (17 maja) zostanie zwiększony limit wiernych, którzy będą mogli wziąć udział w mszy świętej – do 1 osoby na 10 metrów kwadratowych powierzchni kościoła.
Szczegółowe wymogi
Co się dokładnie zmieni w najbliższym czasie wraz z wejściem w trzeci etap znoszenia ograniczeń w gastronomii i salonach kosmetycznych? Od 18 maja będziemy mogli: skorzystać z usług kosmetyczek i fryzjerów, zjeść w restauracji, kawiarni, barze, a także w centrum handlowym (w wydzielonej przestrzeni gastronomicznej). Gość będzie mógł zjeść posiłek zarówno na sali, w środku, jak i w ogródku restauracyjnym.
Pełne otwarcie branży gastronomicznej musi odbyć się pod warunkiem przestrzegania ścisłych wytycznych sanitarnych, które zapewnią bezpieczeństwo i obsłudze, i klientom. Zasady te zostały określone podczas konsultacji z przedstawicielami poszczególnych branż.
Wśród zaleceń dla salonów urody znalazły się m.in.: obowiązek noszenia przez klientów i obsługę maseczek, gogli lub przyłbic (u fryzjera, a w salonie kosmetycznym – jeśli zabieg na to pozwala); używanie ręczników jednorazowych, gdy jest to możliwe; przyjmowanie klientów po wcześniejszym umówieniu się na wizytę telefonicznie lub online. Klient nie może oczekiwać na usługę w poczekalni.
Wśród wymogów i zaleceń dla gastronomii są m.in.: limit osób w lokalu (na 1 osobę musi przypadać co najmniej 4 m2); dezynfekcja stolika po każdym kliencie; zachowanie 2 m odległości między stolikami.
Blaty mogą być odsunięte od siebie o 1 m pod warunkiem, że stoliki oddzieli się dodatkowo przegrodami o wysokości minimum 1 m ponad blat stolika; zachowanie dystansu 1,5 m od gości siedzących przy osobnych stolikach; noszenie maseczek oraz rękawiczek przez kucharzy oraz obsługę lokalu gastronomicznego. Goście restauracji mogą zdjąć maseczki, jeśli siedzą już przy stolikach.
Tendencja spadkowa epidemii?
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapytany o szczegółowe wskaźniki, którymi kieruje się resort i które decydują o znoszeniu kolejnych obostrzeń, wymienił kilka.
– To zapadalność na COVID-19 w kraju, ilość chorych, których mamy w szpitalach, czyli procent wypełnienia łóżek przeznaczonych dla pacjentów z koronawirusem, ilość respiratorów – wolnych i zajętych, ale również wskaźnik R, czyli współczynnik zarażania wirusa (ile osób zaraża jeden chory). W tej chwili jako Polska spadliśmy poniżej jednego, czyli zaczynamy być w tendencji spadkowej epidemii. To także ilości procentowe zachorowań, ilości transmisji poziomej, tzn. ile krąży wirusa w populacji, jak szybko te osoby wyłapujemu. Czym innym są ogniska, czym innym transmisja pozioma. Te wszystkie parametry są obecnie na stosunkowo bezpiecznym poziomie, dlatego mogliśmy przejść do kolejnego etapu odmrażania gospodarki i życia społecznego – tłumaczył.
Minister zdrowia podsumował, że dalsze znoszenie obostrzeń zależy w głównej mierze od nas samych. Przypomniał, że Polska – na tle innych krajów – dobrze poradziła sobie w walce z epidemią koronawirusa.
– Na dzisiaj żaden medyk w Polsce nie musiał podejmować decyzji, kto ma żyć, a kto nie będzie miał dostępu do respiratora. Nie było sytuacji, gdzie pacjenci w szpitalach zakaźnych leżeli „pokotem” na korytarzach, a respiratory były wystawione również do hal i tymczasowo zbudowanych szpitali. Mam nadzieję, że nigdy taka sytuacja w Polsce nie będzie miała miejsca – skonstatował.
Bez czynnej poczekalni
Szumowski zwracał uwagę na konieczność zachowania reżimu sanitarnego mimo poluzowania kolejnych obostrzeń. – Apeluję o trzymanie się ścisłe tych reguł, choćby takich, że w zakładach fryzjerskich czy kosmetycznych nie może być czynnej poczekalni, nie możemy siedzieć i czekać tam w tłumie osób obcych, umawiajmy się na konkretną godzinę, na konkretną wizytę – powiedział. Dodał, że nie można będzie też siedzieć w tłumie w restauracji czy kawiarni.
Wskazywał jednocześnie na zasady zachowania bezpieczeństwa: konieczność noszenia maseczek lub przyłbic w salonach kosmetycznych i w gastronomii oraz zachowanie odległości między ludźmi, m.in. siedzącymi przy stolikach w restauracjach. – Drugi aspekt, oczywiście, to jest szybkie wyłapywanie osób chorych, szybkie wyłapywanie osób, które są zarażone wirusem – podkreślił Szumowski.
Ponadto mówił, że już ponad 1200 osób skorzystało z tej możliwości „drive-thru” (czyli od osób podjeżdżających do punktu pobrań samochodem, bez wysiadania), wychodząc z kwarantanny”. – To nam daje poczucie, że kończąc tę kwarantannę osoby na pewno są zdrowe, na pewno nie są nosicielami, nie są zarażone wirusem – powiedział minister.
źródło: rynekzdrowia.pl