Szef PSL: przyznajmy renty specjalne rodzinom medyków, którzy zmarli na COVID-19
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego, by ten przyznał renty specjalne rodzinom osób, które zapłaciły „najwyższą cenę za ratowanie ludzkiego życia” w walce z koronawirusem.
– Dla kilkorga pracowników ochrony zdrowia walka z koronawirusem skończyła się tragicznie. Zwróciłem się do premiera Mateusza Morawieckiego o przyznanie specjalnych rent dla członków rodzin osób, którzy zapłacili najwyższą cenę za ratowanie ludzkiego życia – poinformował na Twitterze Kosiniak-Kamysz.
Szef PSL w piśmie wymienia „pracowników ochrony zdrowia wykonujących zawód: lekarza, pielęgniarki, ratowania medycznego czy fizjoterapeuty”, którzy w Polsce zapłacili najwyższą cenę za ratowania ludzkiego życia. Pisze o potrzebie wsparcia państwa dla „osieroconych rodzin.
– Zwracam się z prośbą do Pana Premiera o poparcie poselskiego projektu ustawy dotyczącego przyznania renty specjalnej. Powyższe świadczenie przysługiwałoby członkom rodzinny zmarłych medyków w wysokości 4.000 PLN dla każdej uprawnionej osoby – napisał szef ludowców.
– Śmierć zawsze pozostaje tragedią, z którą trudno się pogodzić, niemniej jednak możemy wykonać symboliczny gest, dla pogrążonych w żałobie członków rodzin. Wsparcie finansowe stanowiłoby element podziękowania za ratowanie życia innych osób, szczególnie w tak trudnym okresie pandemii – podkreślił.
W liście informuje też premiera, że wspomniany przez niego projekt ustawy wpłynął już do laski marszałkowskiej. – Wspólnie możemy podziękować zmarłym pracownikom ochrony zdrowia za ich najwyższe poświęcenie jakie ponieśli w walce o życie i zdrowie pacjentów – zakończył Kosiniak-Kamysz.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę po południu o 142 nowych zakażeniach koronawirusem. Liczba potwierdzonych przypadków wzrosła zatem do 17 204. Resort podał też, że zmarło kolejnych 15 osób. W sumie odnotowano dotąd 861 zgonów.
Statystyki resortu dot. osób zakażonych koronawirusem, przybywających w kwarantannie i zmarłych nie uwzględniają wykonywanego przez te osoby zawodu.
źródło: PAP