Białystok: naukowcy z UMB potwierdzili nowy wariant koronawirusa – mamy mutację „podlaską”?

Naukowcy z Akademickiego Ośrodka Diagnostyki Patomorfologicznej i Genetyczno-Molekularnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku potwierdzili nowy wariant wirusa SARS-Cov-2 – informuje uczelnia. Czyżby „wariant podlaski”?

W ramach realizacji projektu badań nowego szybkiego testu molekularnego SARS-HYB-45 badacze z Białegostoku prowadzi analizy sekwencjonowania wirusa SARS-Cov-2. Jak podaje kierownik ośrodka, dr hab. Joanna Reszeć, najnowsze wyniki badań okazały się zaskakujące.

Mutacja zaczyna gonić mutację, także w Polsce

Analizy wariantów mutacji wirusa SARS-Cov-2 wykonane w grupie 69 pacjentów z pozytywnym wynikiem testu na obecność SARS-CoV-2, pochodzących z różnych części województwa podlaskiego wykazały znaczny odsetek mutacji badanego wirusa.

Przeprowadzone analizy wykazały obecność różnych wariantów wirusa SARS-CoV-2, w tym wariantów alertowych, takich jak wariant brytyjski (B.1.1.7), który stwierdzono u 18 osób oraz pierwszy w naszym w kraju, wariant południowoafrykański (B.1.351).

– Łącznie zidentyfikowano 12 różnych wariantów wirusa SARS-Cov-2, w tym m.in. pochodzące z Irlandii (B.1.1.74, B.1.1.160), wariant belgijski (B.1.1.221) i pochodzenia rosyjskiego (B.1.1.141) oraz nowe, dotychczas nieopisywane warianty („warianty podlaskie”?) – podaje Marcin Tomkiel, rzecznik prasowy
Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, redaktor naczelny „Medyka Białostockiego”.

– Należy podkreślić, że aby oceniać częstość występowania tych wariantów w naszej populacji niezbędne są badania na większej grupie pacjentów. Tylko w piątek (19 lutego) Akademicki Ośrodek Diagnostyki Patomorfologicznej i Genetyczno-Molekularnej wykonał ponad 400 testów na obecność SARS-Cov-2 wśród mieszkańców północno-wschodniej Polski. Około 25 proc. wykazała wynik dodatni – dodaje rzecznik UMB.

Ekspert: nie jest ważna liczba wariantów, ale ich „charakter”

– Wirusy ze swojej natury mutują. Ważne jest to, w jakim kierunku te mutacje się rozwijają – prof. Andrzej Gładysz, specjalista chorób zakaźnych i wewnętrznych, komentuje dla Rynku Zdrowia wykrycie w białostockim ośrodku badawczym nowych, nieopisywanych jeszcze „polskich wariantów” koronawirusa.

– Ważne jest, aby każdy nowy wariant sprawdzić, między innymi pod kątem genetycznym, jego struktur jądrowych. To właśnie pozwala wskazać, czym kolejny wariant różni się od podstawowego oraz czy szczepienie lub przebyta choroba uodporni nas przed działaniem patogenu – zaznacza.

– Trudno przewidzieć, ile jeszcze wariantów koronawirusa może się pojawić. Pamiętajmy, że układ odpornościowy człowieka koduje pamięć w głównym fragmencie genomu, odpowiedzialnym za namnażanie, czyli replikację wirusa. Dlatego módlmy się o to, by kolejne warianty miały większą skłonność do samego rozprzestrzeniania się, niż do wywoływania cięższego przebiegu choroby – powiedział nam ekspert.

– Mam nadzieję, że – podobnie jak w przypadku grypy – szczepionki poradzą sobie także z kolejnymi mutacjami koronawirusa – zaznacza prof. Andrzej Gładysz.

źródło: rynekzdrowia.pl