Od 12 grudnia szczepienia przeciw COVID dzieci od 6. miesiąca. Obowiązuje schemat trójdawkowy
12 grudnia rozpoczną się szczepienia przeciw COVID-19 dzieci od szóstego miesiąca do czterech lat. – Do Polski dotarło blisko pół miliona szczepionek. Z racji, że obowiązuje schemat szczepienia trójdawkowy, dawek wystarczy dla blisko 168 tysięcy dzieci – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Przyznał jednocześnie, że obecnie główny problem epidemiczny w kraju stanowi nie COVID, a grypa i RSV.
Resort zdrowia rozszerza program szczepień przeciw COVID-19 o dzieci w wieku od pół roku do 4 lat
Jak zapewnił podczas konferencji prasowej minister Adam Niedzielski, preparat Comirnaty firmy Pfizer, którym będą szczepieni najmłodsi, „jest sprawdzony, został przetestowany, zbadany, dopuszczony przez EMA i przez polskie organy”.
W nocy z 11 na 12 grudnia wystawione zostaną e-skierowania. Rodzice mogą rejestrować pociechy od 12 grudnia
Jak dotąd szczepionkę dla najmłodszych dzieci zamówiło 76 punktów.
Minister Niedzielski przyznał jednocześnie, że obecnie głównym problemem epidemicznym w kraju są zachorowania na grypę i RSV. Od września do 30 listopada br. odnotowano w Polsce 1 mln 292 tys. 551 przypadków grypy, podczas gdy na COVID-19 zachorowało w tym czasie 160 tys. 958 osób
Od 12 grudnia szczepienia przeciw COVID dzieci w wieku od 6. miesiąca do czterech lat
Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister Adam Niedzielski zapowiedział rozszerzenie programu szczepień przeciw COVID-19 o dzieci w wieku od pół roku do 4 lat.
Jak wyliczył szef resortu, populacja tej grupy wiekowej wynosi blisko 2 mln dzieci. Rodzice będą mogli rejestrować swoje pociechy na szczepienia od 12 grudnia.
– Do Polski dotarło blisko pół miliona szczepionek. Z racji, że obowiązuje schemat szczepienia trójdawkowy, dawek wystarczy dla blisko 168 tysięcy dzieci – mówił minister Niedzielski.
Jak wyjaśnił dalej, pierwsza i druga dawka preparatu będą podawane w odstępie 3 tygodni, a trzecia po 8 tygodniach od przyjęcia drugiej dawki. Iniekcja w zależności od wieku i masy ciała, wykonywana będzie w udo bądź tradycyjnie w ramię.Punkty szczepień mogą zamawiać szczepionki od wczoraj, 7 grudnia. W nocy z 11 na 12 grudnia wystawione zostaną natomiast e-skierowania. Jak dopowiedział rzecznik prasowy MZ Wojciech Andrusiewicz, szczepionkę dla najmłodszych dzieci zamówiło dotąd 76 punktów.
Minister zapewnił, że preparat Comirnaty firmy Pfizer, którym będą szczepieni najmłodsi „jest sprawdzony, został przetestowany, zbadany, dopuszczony przez EMA, ale również przez polskie organy, które dopuszczają do obrotu”.
Kwalifikację do szczepienia prowadzi lekarz
Rejestrować się będzie można poprzez Moje IKP, bezpośrednio w punktach szczepień bądź za pośrednictwem infolinii pod numerem 989, która jest czynna codziennie w godzinach między 7 a 20. Minister przypomniał także, że kwalifikację do szczepienia dzieci może przeprowadzić jedynie lekarz, w związku z czym będą one prowadzone tylko w punktach, gdzie przyjmuje lekarz. – Tych punktów w tej chwili mamy około 7 tysięcy w kraju – poinformował.
Jak dotąd przeciw COVID-19 w pełni zaszczepiło się 22 mln 604 tys. 207 osób. Podano też 14 mln 917 tys. 703 dawki przypominające. Dziennie wykonuje się 4 077 iniekcji.
Jak podkreślił na konferencji Niedzielski, mamy obecnie do czynienia z przesileniem, które polega na odwróceniu tendencji. – Do tej pory mieliśmy do czynienia z systematycznym spadkiem liczby zakażeń, jak również spadkiem liczby hospitalizacji. Mniej więcej od 1,5 tygodnia tendencja odwróciła się i odnotowujemy wzrosty – zwrócił uwagę.
Zapewnił także, że cały czas prowadzone są prace analityczne, które mają na celu przewidzieć rozmiary kolejnych fal COVID-19.
– Zgodnie z najnowszymi prognozami, apogeum tej fali będzie miało miejsce w drugiej połowie, a właściwie pod koniec stycznia. Maksymalna liczba zachorowań, którą odnotowujemy w tej prognozie, wynosi nieco powyżej 5 tysięcy. Co oznacza, że ta fala będzie porównywalna z falą wrześniową – zapowiedział.
Nie COVID-19, a grypa jest głównym problemem. Coraz więcej dzieci trafia do szpitala
Minister Niedzielski przyznał jednak, że obecnie głównym problemem epidemicznym w kraju są nie COVID, a zachorowania na grypę i RSV.
Jak wyliczył, od września do 30 listopada br. odnotowano w Polsce 1 mln 292 tys. 551 przypadków grypy, podczas gdy na COVID-19 zachorowało w tym czasie 160 tys. 958 osób.
Wyraźnie urosła zachorowalność wśród dzieci. – W czasie poprzednich sezonów przypadających na pandemię dzieci stanowiły populację chorych na poziomie ok. 40 proc. Teraz liczba zakażeń wśród dzieci zbliża się do 50 proc. – podkreślił szef resortu zdrowia.
U coraz większego odsetka dzieci grypa kończy się koniecznością hospitalizacji. Jak wyliczył Niedzielski, od 1 września do początku grudnia z powodu grypy do szpitali trafiło blisko 4,2 tys. osób. Przy czym dzieci stanowiły blisko 60 proc. pacjentów.
Przy okazji minister zaapelował także o szczepienie się przeciw grypie. Szczepionki są jedyną i skuteczną ochroną przeciwko tej chorobie. Sprowadziliśmy do Polski blisko 3 mln szczepionek, a zaszczepiło się zaledwie 640 tys. osób – mówił.
Przypomniał także, że osoby w wieku 75 plus i kobiety w ciąży mogą liczyć na pełną refundację szczepienia, a pacjenci z wielochorobowością, powyżej 65. roku życia i dzieci – 50-procentową.
źródło: rynek zdrowia.pl