Prawie 500 mln długów w parabankach mają instytuty podległe Ministerstwu Zdrowia
478 mln zł wynosi zadłużenie w parabankach instytutów badawczych nadzorowanych przez Ministerstwo Zdrowia. – Zdarzają się przypadki, w których warunki oferowane przez banki są mniej korzystne od tych oferowanych przez inne instytucje finansowe – tłumaczy Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia.
Blisko 500 mln zł wynosi zadłużenie w parabankach instytutów badawczych nadzorowanych przez ministra zdrowia
– Najistotniejszym z punktu widzenia sytuacji finansowej jest, na jakich warunkach zaciągane jest zobowiązanie, a nie jaka instytucja finansowa go udziela – tłumaczy wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację poselską
Wylicza, że w ostatnich latach resort dofinansował projekty inwestycyjne realizowane w tych jednostkach na łączną kwotę 1,85 mld zł
Instytuty nadzorowane przez Ministerstwo Zdrowia zadłużone w parabankach na 487 mln
– Na dzień 31 grudnia 2022 r. instytuty badawcze nadzorowane przez ministra zdrowia posiadały zobowiązania wobec instytucji finansowych nazywanych potocznie „parabankami” na łączną kwotę 478 mln zł – poinformował wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na poselską interpelację.
Jednocześnie wskazał, że Ministerstwo Zdrowia wspiera nadzorowane instytuty badawcze poprzez finansowanie działań inwestycyjnych. Wyliczył, iż „w ostatnich latach resort dofinansował projekty inwestycyjne realizowane w tych jednostkach na łączną kwotę 1,85 mld zł”.Zwrócił uwagę, że przepisy ustawy o instytutach badawczych wskazują na samodzielność tego typu jednostek, w tym także w zakresie zaciągania zobowiązań.
– Podkreślić należy, że podejmowane decyzje, w tym dotyczące zaciągania zobowiązań powinny być racjonalne i ekonomiczne uzasadnione. Najistotniejszym z punktu widzenia sytuacji finansowej instytutu badawczego jest bowiem na jakich warunkach zaciągane jest zobowiązanie, a nie jaka instytucja finansowa go udziela – tłumaczy wiceminister.
– Tym bardziej że zdarzają się przypadki, w których warunki oferowane przez banki są mniej korzystne od tych oferowanych przez inne instytucje finansowe – dodaje Miłkowski.Co z ustawą o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa?
Posłowie Hanna Gill-Piątek oraz Franciszek Sterczewski zapytali również, kiedy projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa trafi do Sejmu i kiedy planowane jest jego wejście w życie?
Wiceminister wyjaśnił, iż „ze względu na oczekiwania społeczne projekt jest poddawany redefinicji, która obejmuje m.in. rezygnację z utworzenia Agencji Rozwoju Szpitali”.Podkreślił, że nowy projekt ustawy będzie „ogniskował się na wsparciu szpitali, które wyrażą chęć objęcia ich działaniami naprawczo-rozwojowymi”.
– Obecnie Ministerstwo Zdrowia oczekuje na aktualizację zgłoszenia do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, po której projekt zostanie skierowany na dalszą ścieżkę legislacyjną – dodał Miłkowski.
Na pytanie o zadłużenie szpitali prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego przyznał, że szczegółowe dane posiadają organy tworzące i nadzorujące te placówki.
Zadłużenie szpitali w Polsce. Niedzielski: rośnie ono wolniej
Przypomnijmy, że gdy jeszcze w marcu Rynek Zdrowia pytał bezpośrednio ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o zadłużenie szpitali, szef resortu podkreślił, że w ciągu ostatnich trzech lat dostrzega korzystną tendencję w tym zakresie.
– Pomimo wzrostu zadłużenia rośnie ono wolniej niż wzrastają budżety szpitali. Równolegle widzimy, że zobowiązania wymagalne (…), są tak naprawdę stałe. Można zatem powiedzieć, że płynnościowo sytuacja się nie pogarsza. (…) Finanse sektora – wbrew pobieżnym analizom formułowanym w różnych mediach, nie pogarszają się – przekonywał Adam Niedzielski.
Sprawa zadłużania się szpitali w parabankach odżyła, gdy blisko miesiąc temu Dziennik Gazeta Prawna poinformował o tym, że nadzorowany przez Ministerstwo Zdrowia Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie zaciągnął kolejną już pożyczkę w parabanku.Jak alarmował dziennik, bez tych pieniędzy mogło zabraknąć na dostawy leków, jedzenie, energię czy obsługę długów.
Wyliczał, iż zadłużenie wymagalne instytutu, czyli takie, które jest do natychmiastowej spłaty, wynosi ok. 20 mln zł. Całość zobowiązań to 100 mln zł, z czego 60 proc. już teraz jest w parabankach, gdyż banki odmówiły kredytowania.
źródło: rynek zdrowia.pl